.
.

sobota, 3 marca 2012

Znów pergaminowo

Na początek prościutka zakładka. Może nawet nazbyt prosta, jednak obdarowanej nią osobie podobno się spodobała. Ale co miała biedna powiedzieć ;)




Następnie pergaminowa osłonka na lampion. Wzór prosty, łatwy i przyjemny, ale okazał się baaardzo czasochłonny. Ciężko zrobić zdjęcie zapalonej świeczce (z moimi umiejętnościami fotograficznymi;), ale myślę, że się udało.




I na końcu (last but not least ;) karteczka, którą miałam przyjemność wykonać dla koleżanki z forum Pergaminart. Czyli tak naprawdę powstał pergaminowy czekoladownik.
Na zdjęciach front kartki w dwóch ujęciach, wnętrze wraz z przybliżeniem kalkowych zawijasków oraz pudełko, w którym całość powędrowała do adresatki. Pudełeczko wg kursu Malgodi, w bardzo podstawowej formie.






5 komentarzy:

  1. Piękne prace dopieszczone i misterne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się Twoje pergaminowe prace. Nie mam pojącia - jak się je robi. Pierwszy raz spotkałam się z tą techniką. Jakie urządzenie potrzebne jest do wykonywania tych misternych koronek?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie prace są śliczne i charakteryzują się wielką starannością i precyzja wykonania.Brawo !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prace :)
    Dziękuję za udział w moim candy :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli skrobniesz do mnie kilka słów :)