Dzisiaj chciałabym pokazać coś klasycznego - kartkę ślubną.
Miała być po prostu "ładna" i "w miarę płaska", tak aby zmieścić się w kopercie. Najlepiej zatem sprawdziła się technika pergaminowa. Trochę się nadziobałam, ale efekt uważam że zadowalający :)
Kartonik naturalnie nie jest brązowy czy też beżowy, ale złoto-brokatowy.
Zdjęcia robiłam ciemną nocą więc z lampą, która albo nie widziała złotka, albo cała kartka świeciła swoim blaskiem ;) Więc musicie mi uwierzyć na słowo.
Koronkowa ramka wg projektu Gosi Kier, której prace nieustannie podziwiam.
Miało być bez pudełka (obawy przed zmiażdżeniem w imprezowej torebce), więc powstała koperta. Nie mogłam się jednak powstrzymać przed czymś "odstającym", stąd kokardka. Podobno dotrzymała moment wręczania nowożeńcom :)
Się nagadałam, to teraz kilka zdjęć. Muszę się nauczyć podejmować decyzję, które fotki pokazać, bo siedzę i się głowię, a potem wstawiam i tak kilka ;)
Pozdrowienia dla wszystkich czytaczy!
Ojej, rzeczywiście się "nadziobałaś", ale efekt jest piorunujący! Piękna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :) Lubię takie dziobanie :)
UsuńPraca jest przepiękna,koroneczka jest przecudna.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :) Koronka chyba autorstwa Gosikier. Jak tylko potwierdzę, to dopiszę w tekście ;)
UsuńTrudne wyzwanie, żeby wszystko było płasko, ale pięknie z niego wybrnęłaś ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że tak uważasz :)
UsuńNiesamowite, cóż za precyzja!
OdpowiedzUsuńStarałam się ;)
UsuńKarteczka wyjątkowo urodziwa... a koroneczka miodzio !!! Nawet nie wiesz jak wam zazdroszczę tego dziobania :(, ale przynajmniej mogę sobie popatrzyć, a że kiedyś sama dziobałam to doceniam ogrom pracy :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, strasznie mi się ta technika podoba ;)
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuń